ŁUKOWE: Wilk pokiereszował psa. „Dzieci są przerażone, strach wyjść na podwórze”
21-08-2018
GMINA ZAGÓRZ / PODKARPACIE. Wilk znowu zaatakował. Tym razem w nocy w Łukowem w gminie Zagórz dopadł psa na podwórzu. – Usłyszeliśmy przeraźliwe skomlenie. Jeden z domowników wybiegł na zewnątrz i zapalił światło. Wtedy drapieżnik uciekł – opisuje pani Natalia. To druga taka sytuacja w naszym regionie w przeciągu ostatniego tygodnia.
Dodaje, że charakterystyczne wycie wilków było słychać już od kilku dni.
– Atak miał miejsce z niedzieli na poniedziałek, czyli z 19 na 20 sierpnia. Usłyszeliśmy straszne jęki, skomlenie. Babcia wybiegła na zewnątrz zapalając przy tym światło. Wtedy zobaczyła wilka, który powolnym krokiem oddalał się od naszego psa – relacjonuje mieszkanka Łukowego. – Nagły błysk musiał go przestraszyć i to chyba uratowało psa – dodaje.
Domowy pupil zakrwawiony i skomlący leżał na podwórku.
– Wilk wbił mu kły pod brzuch. Odwieźliśmy kundelka do weterynarza, konieczna okazała się operacja. Po zabiegu usłyszałam od lekarza, że na szczęście drapieżnik nie przegryzł skóry naszemu pieskowi, natomiast wewnątrz mięśnie były dosyć mocno poszarpane, a ślady wskazują, że zrobił to właśnie wilk – uzupełnia pani Natalia.
Dom, na którego podwórzu rozegrała się ta sytuacja leży w centrum wioski, nad rzeką. Posesja jest ogrodzona, natomiast brama wjazdowa pozostaje otwarta. Jak podkreśla mieszkanka Łukowego, zdarzało się, że pod dom podchodziły lisy, natomiast wycie wilków gdzieś od lasu nie było nowością. Ale pierwszy raz drapieżnik wszedł na podwórze i zaatakował ich psa. Wcześniej podobna sytuacja miała miejsce po sąsiedzku i w okolicznych wioskach.
– W domu oraz po sąsiedzku są malutkie dzieci. Strach wypuszczać je na zewnątrz, żeby mogły się pobawić. Są przerażone, wilk chciał pożreć ich pieska, nie mam pojęcia co będzie dalej – przyznaje pani Natalia.
Na miejscu byli już pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Sprawdzili teren wokół domostwa oraz przy rzece.
– Faktycznie potwierdzili, że nad wodą znaleziono świeże tropy wilka, które prowadzą do naszego domu – kwituje mieszkanka Łukowego.
Paulina Ostrowska-Reizer
UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Zaloguj się aby dodać komentarz
| Logowanie