W ostatnim czasie w miejscowości Niebieszczany znaleziono szczątki zagryzionego psa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to dzieło wilków, które w opinii mieszkańców stanowią duże zagrożenie.
Otrzymane zdjęcia czworonoga przekazaliśmy do konsultacji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
- Niestety jednoznacznie nie można stwierdzić, że to dzieło wilka, jednak nie można również tego wykluczyć, bo w tym regionie przypadki zagryzania psów się zdarzają. Niezbędna byłaby tu wizja terenowa, tak jak to robimy za każdym razem w przypadku zgłaszanych szkód. Bieszczady są głównym miejscem występowania wilka, stąd koncentrują się tam szkody wyrządzane przez ten gatunek w pogłowiu zwierząt gospodarskich. Dotyczą one również psów. Dotychczas złożono ponad 70 takich przypadków, a od początku tego roku kilkanaście - informuje Łukasz Lis, rzecznik prasowy RDOŚ w Rzeszowie.
Zasady szacowania szkód od gatunków chronionych znajdują się na stronie RDOŚ: http://bip.rzeszow.rdos.gov.pl/files/artykuly/15749/RDOS_2015_zasady_szacowania_szkod.pdf
Liczebność populacji wilków na terenie województwa podkarpackiego utrzymuje się na jednym, stałym poziomie. Według danych sporządzonych przez Lasy Państwowe odnotowano 600 osobników na terenie województwa podkarpackiego. Badania naukowca dr Wojciecha Śmietany zajmującego się obserwacją dużych ssaków dowodzą, że jest ich o połowę mniej, około 300.
Pracownicy spraw terenowych w Krośnie, do których należy zgłosić szkody wyrządzone przez pięć określonych gatunków zwierząt, zajmują się szacowaniem strat i wypłacaniem odszkodowań. Wilk to jeden z 5 gatunków, za które w sposób szczególny odpowiada Skarb Państwa. Zapisy odnośnie tej kwestii są zawarte w art. 126 ustawy o ochronie przyrody.
Dane sporządzone końcem sierpnia b.r. mówią o 12 zgłoszeniach dotyczących zagryzień psów przez wilki w województwie.
red. / materiały nadesłane