Ferie zimowe tuż-tuż i wielu troskliwych rodziców przygotowuje swoje pociechy do zimowego wypoczynku. Jednak aby był on udany i bezpieczny, równie ważne jak sprawny oraz dopasowany sprzęt narciarski, kask i ciepły strój jest zakup kompleksowego ubezpieczenia narciarskiego.

Jeśli nasze dziecko jedzie na zorganizowany wypoczynek, najprawdopodobniej biuro podróży, szkoła lub inny organizator zadbał o zakup polisy narciarskiej. Jednak pamiętajmy, że zazwyczaj są to ubezpieczenia grupowe o stosunkowo niskich sumach ubezpieczenia i wąskim pakiecie świadczeń, pozbawionym choćby ubezpieczenia bagażu czy sprzętu narciarskiego. Dlatego warto przyjrzeć się takiej polisie i zastanowić się, czy w razie pechowego zdarzenia jest ona w stanie pomóc pod względem finansowym nam i naszemu dziecku, a potem przejrzeć ubezpieczenia na narty z wakacyjnapolisa.pl.

Co zawiera dobra polisa na narty w Polsce…

Kompleksowa polisa obejmuje zwykle:

  • Ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków

  • Koszty leczenia,

  • Koszty rehabilitacji,

  • Koszty ratownictwa,

  • Assistance,

  • Odpowiedzialność cywilną,

  • Sprzęt sportowy i bagaż.

bieszczady24.pl_1

1. Jeśli nasza pociecha będzie wypoczywała w Polsce, koszty leczenia, rehabilitacji i ratownictwa nie są tak istotne w porównaniu z ubezpieczeniem następstw nieszczęśliwych wypadków. Usługi medyczne i ratownicze oferowane są w Polsce za darmo, choć dobrze wiemy, że niejednokrotnie na poszczególne świadczenia, np. rehabilitacyjne, musimy czekać miesiącami. Dlatego wysoka suma ubezpieczenia NNW może pomóc nam w szybszym dojściu dziecka do zdrowia, gdyby podczas jazdy na nartach doszło do kontuzji, gdyż większość ubezpieczycieli zapewnia prywatne usługi medyczne.

Równie istotne dla rodzica jest ubezpieczenie OC, gdyż zabezpiecza ono domowe finanse, gdyby dziecko stało się mimowolnym sprawcą wypadku, np. na stoku, i ofiara wypadku domagała się odszkodowania za zniszczony sprzęt lub uszczerbek na zdrowiu. Sprzęt sportowy naszej pociechy też warto ubezpieczyć, zwłaszcza jeśli został on wypożyczony.

Typowe stawki na 7-dniowy pobyt nastolatka na terenie Polski prezentujemy na przykładzie TU AXA:

Ubezpieczenia w pakiecie

AXA Travel Sport Polska XSsmall

Travel Sport Polska small

Signal Iduna

NNW

10 000

20 000

50 000

KL i Assistance

500

500

500

OC

100 000

100 000

100 000

Składka

12,60

18,90

43,91


a co za granicą

2. Ubezpieczenie wyjazdu na narty za granicę powinien zawierać wszystkie wspomniane elementy, ale odpowiednio droższe, szczególnie jeśli chodzi o ubezpieczenie OC i jego wariant OC sportowe. Na Zachodzie ludzie są bardziej świadomi swoich praw, a wynajęci prawnicy bezwzględnie dochodzą odszkodowań na drodze sądowej.

W przypadku polisy narciarskiej za granicą niezwykle ważnym elementem jest ubezpieczenie kosztów leczenia, ratownictwa i akcji poszukiwawczej. W większości krajów Europu są one bowiem płatne i karta EKUZ raczej nam nie wystarczy, chyba że chodzi o drobną pomoc ambulatoryjną. Koszty ratownictwa czy transportu medycznego w Austrii, Francji i Włoszech to opiewają na kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych, bardzo drogi jest również pobyt w szpitalu. Dlatego wysyłając dziecko za granicę, rozważmy zakup dodatkowej polisy, nawet jeśli organizator wypoczynku w cenie ogólnych kosztów uwzględnił standardowe ubezpieczenie. Poniżej pokażemy, ile kosztuje ubezpieczenie na snowboard w wakacyjnapolisa.pl. Jeśli chodzi o 7-dnowy wypoczynek nastolatka w Austrii, poszczególne oferty ubezpieczycieli znacznie się od siebie różnią:

Ubezpieczenia w pakiecie

AXA

Aviva

Signal Iduna

NNW

8299

10 000

15 000

KL

82 986

60 000

82 986

Ratownictwo

5000

12 000

6000

OC + OC sportowe

10 000

100 000 + 100 000

124 475 + 15 000

Bagaż + sprzęt sportowy

830 + 700

Brak

Brak

Składka

41,88

31,00

24,69

Powyższe dane pokazują, że w porównaniu z innymi kosztami wyjazdu na narty koszt ubezpieczenia jest niewielki. Niektórzy ubezpieczyciele chwalą się, że dzienna składka polisy narciarskiej w Polsce wynosi tylko kilka złotych! Zamiast więc kupować dziecku ultrawypasione gogle narciarskie czy kask za kilkaset złotych (te tańsze są równie bezpieczne – proszę nam wierzyć), zainwestujmy w jego kompleksową polisę turystyczną. Pomoże nam ona spać spokojnie, a nie zastanawiać się, co wyczynia na stoku nasz synalek.

Artykuł sponsorowany