BIESZCZADY / PODKARPACIE. W miniony weekend od 2 do 4 lutego zorganizowano II Memoriał Olka Ostrowskiego. Po raz pierwszy trasa memoriału biegła szlakami turystycznymi w obrębie Bieszczadzkiego Parku Narodowego przez Połoninę Wetlińską i Caryńską.
Pogoda jaka panowała w piątek była raczej jesienna niż zimowa – z nieba rzęsiście lał się deszcz aż do późnych godzin nocnych. Ale jak powiedział podczas oficjalnego otwarcia Naczelnik Grupy Bieszczadzkiej GOPR Krzysztof Szczurek:
- Zróbmy swoje, a Olo zadba o śnieg!
I tak było. Ku zdziwieniu wszystkich w sobotni poranek mieliśmy dostawę ok. 50 cm świeżego śniegu. Na starcie w Wetlinie stawiło się 45 osób. Warunki na połoninach tego dnia były bardzo trudne – silny wiatr, intensywny opad śniegu, widoczność sięgająca 15 m. Tym bardziej wszystkim gratulujemy podjęcia wyzwania.
Podczas oficjalnego zakończenia Memoriału – dwie pary, które pokonały najszybciej tę trasę zostały nagrodzone przez rodzinę Ostrowskich odrestaurowanymi, starymi nartami z pamiątkową grawerką, a wszyscy uczestnicy Memoriału dostali pamiątkowe nagrody. Gościem specjalnym Memoriału był Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Marek Kuchciński, który z rąk Prezesa Zarządu Głównego GOPR Jana Łuszczewskiego i Naczelnika GOPR Jacka Dębickiego odebrał okolicznościową statuetkę GOPR wraz z podziękowaniami za współpracę i okazaną pomoc.
A kim był Olek Ostrowski? Przede wszystkim fantastycznym Kolegą, Przyjacielem, Ratownikiem Grupy Bieszczadzkiej GOPR, członkiem KW Kraków, którego wielką pasją było narciarstwo wysokogórskie. W 2014 roku jako pierwszy Polak zjechał na nartach z Cho Oju (8201 m n.p.m.) i za to dostał nagrodę w konkursie Travelery od miesięcznika National Geographic w kategorii "Wyczyn Roku". Olek zaginą 25.07.2015 r., gdzie wraz z kolegą Piotrem Śnigórskim próbowali zdobyć i zjechać ze szczytu Gaszerbrum II (8035 m n.p.m.).
źródło/foto: GOPR Bieszczady/fb