BIESZCZADY / PODKARPACIE. W Rajskiem w Bieszczadach żołnierze 21. Brygady Strzelców Podhalańskich ćwiczyli podczas zimowego kursu, przygotowującego do działań w warunkach górskich. Z kolei strzelcy wyborowi 21BSP opanowywali sztukę skrytego podchodzenia do posterunków obserwacyjnych oraz obserwacje przeciwnika.
W miejscowości Rajskie przeprowadzono zimowy kurs dla żołnierzy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. Zajęcia w dniach 12-15 lutego miały na celu przygotowanie żołnierzy do działania w warunkach górskich i zimowych. Ćwiczono umiejętności taktyczne, techniki poruszania się na nartach oraz udzielanie pierwszej pomocy. Szkolenie prowadzili instruktorzy z 1 batalionu strzelców podhalańskich, którzy swoją wiedzę zdobywali na kursach w Szwecji, Szwajcarii oraz Norwegii. Jednym z elementów szkolenia było również niezwykle trudne w warunkach niskich temperatur działanie w przypadku załamania się lodu na zbiorniku wodnym.
- W wodzie przede wszystkim trzeba się uspokoić i nie panikować, to podstawa. Uregulować oddech, pomimo silnego ścisku w klatce piersiowej. Następnie pomagając sobie rękami, określonym ruchem nóg wydostać się na lód - mówił mł. chor. Karol Możdżeń.
Po wskoczeniu do lodowatej wody, należało wydostać się na powierzchnię lodu i dotrzeć na brzeg. Następnie rozpalić ogień, przebrać się w suche ubranie i przygotować się do dalszego działania. Zajęcia dotyczące hipotermii zakończyły się marszem na nartach w terenie górzystym.
Również w Rajskiem ćwiczyli strzelcy wyborowi 21BSP. Szkolili się w skrytym przedostaniu do posterunków obserwacyjnych, obserwację działań przeciwnika, jego zamiarów oraz sprzętu, jaki posiada.
Foto: st. szer. Bartosz Różański/21BSP
źródło: rzecznik 21BSP/MON/ZOOM - Z Obiektywem Obok Munduru/fb