Wielu właścicieli nieruchomości nie zdaje sobie sprawy z obowiązków, które wiążą się posiadaniem obiektu budowlanego. Tymczasem prawo budowlane nakłada na takie osoby wiele prac, z których większość należy wykonać każdego roku w okresie od maja do listopada. Wśród zadań, które każdy właściciel nieruchomości powinien wpisać do swojego kalendarza, jest m.in. prowadzenie okresowych kontroli budynku oraz prowadzenie książki obiektu.

W praktyce to oznacza weryfikację stanu elewacji budynku, dachu oraz rynien, przewodów kominowych, gazowych, a także różnego typu instalacji – elektrycznej, centralnego ogrzewania oraz wodociągowych i kanalizacyjnych. Do tej listy należy dopisać również instalacje i urządzenia służące ochronie środowiska. Oczywiście tego typu przeglądy należy prowadzić przy współpracy ze specjalistami z poszczególnych dziedzin. Po przeprowadzeniu kontroli, przygotowują oni protokoły obejmujące opis stanu technicznego, uszkodzeń i wskazują ewentualne prace konieczne do wykonania. Protokoły te należy przechowywać, tak by w razie potrzeby móc je udostępnić odpowiednim służbom. Zaangażowanie wykonawców do tego typu prac leży po stronie właściciela nieruchomości. Zasady te wynikają z prawa budowlanego.

Przeglądy i naprawy wynikające z prawa to jedno, ale właściciele domów jednorodzinnych powinni pamiętać również o obowiązkach wynikających z prawa cywilnego. Chodzi tu przede wszystkim o odpowiedzialność za szkody poniesione przez osoby trzecie w wyniku zdarzeń spowodowanych zaniedbaniem terenu wokół nieruchomości. O jakie sytuacje chodzi? Głównie są to zdarzenia, do których dochodzi zimą, gdy przechodząca obok naszej działki osoba uległa wypadkowi na nieodczyszczonym chodniku lub spadł na nią zwisający z dachu lód lub śnieg. Oczywiście, jeżeli z budynku, którego jesteśmy właścicielem, odpadnie fragment fasady lub wypadnie okno i w podobny sposób dojdzie do szkody lub krzywdy – odpowiedzialność jest analogiczna. W takich sytuacjach osoba poszkodowana może zażądać od właściciela posesji zwrotu kosztów leczenia, a nawet renty - jeżeli uszczerbek na zdrowiu był większy (sprawdź ubezpieczenie).

Choć tego typu sytuacje nie mają miejsca na co dzień, to jednak nie można ich wykluczyć. Nawet jeżeli przykładamy największą wagę do dbania o stan techniczny domu – może zdarzyć się wypadek. Dlatego poza dbaniem o stan techniczny domu – warto wykupić odpowiednią polisę mieszkaniową, która zapewni nam ochronę przed finansowymi skutkami tego typu zdarzeń.

Ta polisa to tzw. OC w życiu prywatnym. Przedmiotem takiego ubezpieczenia mogą być szkody powstałe przy granicy posesji lub działki rekreacyjnej, a także na terenie chodnika powstałe na skutek nieuprzątnięcia liści, śniegu, lodu, błota i innych zanieczyszczeń. Oczywiście OC jest polisą przydatną również dla posiadaczy mieszkań, ponieważ będzie działało również w sytuacji, gdy zalejemy sąsiada.

Poza OC w życiu prywatnym każdy właściciel nieruchomości powinien oczywiście pomyśleć o szerszej ochronie ubezpieczeniowej – na wypadek wystąpienia pożaru, powodzi, huraganu, deszczu nawalnego lub innych zdarzeń losowych. Polisa mieszkaniowa powinna obejmować zakresem zarówno konstrukcję budynku, czyli mury, elementy stałe oraz zgromadzone mienie ruchome. Nie można też zapominać o ubezpieczeniu budynków gospodarczych znajdujących się na terenie posesji, a także obiektów małej architektury, do których zalicza się ogrodzenia, furtki, bramy, meble ogrodowe, chodniki, podjazdy, grille, altany, huśtawki i wiele innych. Ubezpieczenie domu i mieszkania (tutaj więcej) może zapewniać także różnego typu usługi assistance, które pomogą właścicielowi nieruchomości utrzymywać ją w dobrym stanie. Domowe assistance, które zapewnia interwencje różnego typu specjalistów takich jak dekarz, technik urządzeń grzewczych, specjalista od stolarki aluminiowej, elektryk, lub stolarz, z pomocy których można skorzystać w razie wystąpienia awarii. To bez wątpienia korzystna opcja dla osób, na których spoczywa obowiązek dbania o nieruchomość.

Niestety ubezpieczenie mieszkania to jeden z tych produktów finansowych, o którym często zapominamy. W ferworze codziennych obowiązków, ale też wydatków związanych z utrzymywaniem nieruchomości, z zakupu polisy albo w ogóle rezygnujemy, albo odsuwamy go w czasie. Tymczasem badania pokazują, że różnego typu niebezpieczne zdarzenia nie są rzadkością wśród właścicieli mieszkań i domów. Z polis korzystamy często z powodu zalania – aż 77 proc. ankietowanych przyznaje, że miało do czynienia z taką sytuacją. 18 proc. badanych doświadczyło włamania, 9 proc. przeżyło pożar nieruchomości, a 7 proc. spotkało się z dewastacją. Przepięcie elektryczne dotknęło 3 proc. ankietowanych, a szkodę będącą wynikiem wichury likwidowało 3 proc . Pokazuje to, że zniszczenia będące wynikiem działań atmosferycznych, czy innych zdarzeń losowych nie należą do rzadkości. Tymczasem mogą one zniweczyć dorobek naszego życia w bardzo krótkim czasie, pozostawiając nas bez dachu nad głową.

Artykuł sponsorowany
materiały nadesłane