BIESZCZADY / PODKARPACIE. Publikujemy zapierające dech w piersiach zdjęcie z najwyższego szczytu Bieszczadów wykonane w święto Trzech Króli. Fotografię z Tarnicy przesyła miłośnik wędrówek po Bieszczadach pan Michał Masztalik z Dąbrowy Górniczej.
Zdjęcie otrzymaliśmy od Michała Masztalika, mieszkańca Dąbrowy Górniczej.
- W Bieszczady jeżdżę od dziecka, bo tata jest wędkarzem. Zawsze bywaliśmy całą rodziną pod namiotami w okresie wakacyjnym nad rzeką San w miejscowości Mrzygłód. Tam też poznałem moją żonę Zosię, która pochodzi z Mrzygłodu. Znamy się od ponad 18 lat i jesteśmy małżeństwem od 10 lat. W góry zacząłem chodzić w ubiegłym roku. Spodobało mi się i postanowiłem, że pokażę Zosi ich piękno, a w szczególności Bieszczady, które od zawsze ją otaczały. Tym bardziej, że nigdy nie wędrowała po tak wysokich szczytach - opowiada nam pan Michał.
- Na święto Trzech Króli mieliśmy 2 dni wolnego, więc postanowiliśmy wejść na Tarnicę. Była to nasza pierwszy wspólna wyprawa i w dodatku zimową porą. Zdjęcie jest z dnia 06.01.2020r. zrobione około południa. Pogoda była rewelacyjna, bezwietrznie, czasami słonecznie i -12°C. W tym roku planujemy powędrować Połoniną Caryńską i Wetlińską. Dodatkowo czekają nas Tatry, Beskidy oraz Karkonosze. Osobiście jednak uważam, że Bieszczady są jedyne w swoim rodzaju i pomimo nie najwyższych szczytów są najbardziej urokliwe.
Foto: Michał Masztalik
źródło: materiały nadesłane