SANOK / BIESZCZADY / PODKARPACIE. Kilku biegaczy z Sanoka i okolic w tym Paweł Smoliński i Witold Wajcowicz zdecydowało się po raz kolejny wystartować w morderczym biegu na 100 km i wziąć udział w akcji "Kilometry Oddechów. W tym roku sportowcy zmierzą się z z trasą tzw. „małej pętli bieszczadzkiej”. - Robimy to dla wspaniałych i walecznych osób, które codziennie i bez chwili wytchnienia zmagają się ze swoimi okrutnymi chorobami - mówią zgodnie znani w Sanoku biegacze.

„Mała Pętla Bieszczadzka 2020. Kilometry Oddechów dla chorych na Sanfilippo i dla chorych na Mukowiscydozę”

- Nasza akcja dedykowana jest osobom, które codziennie zmagają się z nieuleczalnymi, genetycznymi i bardzo ciężkimi chorobami, którymi bez wątpienia są: Mukopolisacharydoza typ III (Sanfilippo) oraz Mukowiscydoza - mówi Paweł Smoliński, członek Komitetu Organizacyjnego akcji KILOMETRY ODDECHÓW.

- Dla wspaniałych i walecznych osób, które codziennie i bez chwili wytchnienia zmagają się ze swoimi okrutnymi chorobami, kilku biegaczy zdecydowało się w przebiec trasą tzw. „małej pętli bieszczadzkiej”, która liczy sobie około 100 km (w ok. 14 godz.) - dodaje Witold Wajcowicz.

Start tego sportowego wyzwania będzie miał miejsce w dniu 21.06.2020 r. o godz. 00:01 (z soboty na niedzielę) na placu przed siedzibą Starostwa Powiatowego w Lesku skąd biegacze pobiegną w kierunku miejscowości Jankowce, a dalej przez m.in. Glinne, Uherce Mineralne do Ustrzyk Dolnych, następnie przez Czarną, Wołkowyję i Polańczyk do „mety”, która będzie mieć miejsce w Lesku przy siedzibie Starostwa Powiatowego w dniu 21.06.2020 r. ok. 14:00. Całą trasę zamierzają przebiec w jak najkrótszym czasie, a pomocą zewnętrzną w czasie biegu będzie udział innych biegaczy i kolarzy.

Biegacze już po raz trzeci będą mierzyć się z asfaltowymi drogami w Bieszczadach. W roku 2018 biegacze pokonali tzw. "małą pętlę bieszczadzką", a w ubiegłym roku mierzyli się z trasą tzw. „wielkiej pętli bieszczadzkiej”.

Nasi biegacze są przekonani, że planowany przez nich wysiłek będzie zupełnie niczym wobec wysiłku, a wręcz walki, jaką codziennie podejmują osoby chore nieuleczalnie. Osoby te niestety nie mają wyboru, i z chorobą muszą zmagać się każdego dnia, w każdej chwili swojego niezwykle trudnego życia. Charakter i przebieg chorób: Sanfilippo oraz Mukowiscydozy pozostaje niestety taki, że z każdym dniem cierpienie chorych jest coraz bardziej wyczerpujące.

Wszystkim biegaczom jak również pomocnikom na trasie życzymy siły, wytrwałości, osiągnięcia zadowalających czasów, a nade wszystko zrealizowania zamierzonych celów tej szlachetnej, charytatywnej akcji!

źródło: materiały nadesłane