BIESZCZADY / PODKARPACIE. Od kilku dni turyści zmierzający na Połoninę Wetlińską od Przełęczy Wyżnej mijają odnowiony pomnik Jerzego Harasymowicza - piewcy gór, którego prochy rozsypane zostały nad Bieszczadami w 1999 roku. Dwa głazy spięte motywem cerkiewnej bani uważane są przez wielu za symboliczny grób poety.
Z inicjatywą wyszli leśnicy i goprowcy, którzy zebrali środki niezbędne na przywrócenie pomnikowi dawnego blasku. Prace renowacyjne wykonał Roman Dawidziak, ratownik GB GOPR i jednocześnie konserwator zabytków. Stare tablice dłubane w lipowych deskach zastąpiono dębowymi, autorstwa Grzegorza Tomkowicza. Koszty przedsięwzięcia pomogli sfinansować darczyńcy: Cukrownia "Ropczyce", PU-P-H "NIWA" Jan Niwa, Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa Oddział w Krośnie, Nadleśnictwo Baligród oraz Polskie Towarzystwo Leśne Oddział w Krośnie, które sfinansowało nowe tablice.Edward Marszałek rzecznik prasowy RDLP w Krośnie Zdjęcia: Grzegorz Chudzik, EdM źródło: RDLP w Krośnie