Załuż (300 – 310 m n.p.m.) – to jedna z najstarszych wsi nad Sanem malowniczo położona u podnóża lesistych wzgórz Paproć (503 m) i płd. –wsch. masywu Granickiej (575 - 465 m) nad potokiem Wujskim w pobliżu jego ujścia do Sanu. Ma stację kolejową, pałac z parkiem podworskim, szkołę, składnicę drewna, posiada połączenia PKS z Leskiem, Sanokiem i Przemyślem oraz połączenie kolejowe z Zagórzem i Chyrowem na Ukrainie. Ze stacji PKP wychodzi szlak zielony w kierunku zamku Sobień i szczytu Przysłup (658 m) w Górach Słonnych.
Ważniejsze epizody z przeszłości:
I – IV w. istniała tu prawdopodobnie osada handlowa. Przed drugą wojną światową w czasie poszerzania drogi prowadzącej z Załuża do Łukawicy i Leska, w odległości ok. 150 m od stacji kolejowej, robotnicy natrafili na paleniska. W czasie badań przeprowadzonych przez K. Żurowskiego znaleziono jeden grób i oraz monetę Hadriana. Z grobu wydobyto naczyńko toczone na kole koloru ciemnosiwego o dwustożkowym kształcie i lekko wyodrębionym dnie wysokości 8 cm, szerokości brzuścia 8 cm, dnia 5 cm, otworu 7,4 cm. Znajduje się ono w Muzeum w Sanoku (nr. 86). Informacje te potwierdzili: A. Rybicki, S. Stefański i A. Kunysz. 1433 r. – pierwsza wzmianka o istniejącej wsi Załuż donosi, że Sidora jego pan pod przymusem wyprawił na wojnę. Przysięgała to cała gromada. Wieś więc już istniała. Jej nazwa zmieniała się z upływem czasu ulegając modyfikacjom np.de Zalusza –1433, Zalusche – 1436, Zalussye – 1437, Zaluse – 1441, Saluszie – 1457, Zaluze – 1476. 1436 r. – kolejna wzmianka źródłowa potwierdza w sąsiedztwie zamku Sobień istnienie okolicznych miejscowości Manasterzec, Łukawica i Lesko w historycznej ziemi sanockiej. Prawdopodobnie założone zostały już w czasach króla Wł. Jagiełły. 1437 r. – przynosi wzmiankę o zbójnikach i złodziejach. Jednego z nich powieszono za kradzież w Załużu. W czasie tortur wydał on swoich wspólników uczestniczących z nim w kradzieżach. 1479 r. nastąpiło rozgraniczenie terytorium Załuża od Hołuczkowa i usypano kopce graniczne, a w 1494 r. rozgraniczono ją z zamkiem Sobień. XV w. – Załuż wielokrotnie wymieniany jest jako wieś szlachecka w dobrach Kmitów należąca do zamku Sobieńskiego (patrz przy opisie wsi Łukawica). Jego właściciele wielokrotnie zastawiali tę miejscowość za pożyczone pieniądze i źródła sądowe dostarczają nam dziś cennych informacji z tego okresu. Znamy też nazwiska niektórych mieszkańców z XV w. np. Sidor – 1433, Mathwey Czerneczicz, Wacz – 1439, Iaczko, Zain, Mathwey Hneydkouicz – 1440 przyjmujących prawo miejskie Leska. 1519 r. - ustanowiono granice z wsią Zasław. 1526 r. – opodatkowano 1 i ¾ łana ziemi ornej i popa. Była więc cerkiew. 1530 r. i w 1536 r. – wieś posiadała nadal 1 i ¾ łana ziemi, młyn i popa. 1574 r. – Maczko syn Bagana przyjął prawo miejskie Leska. 1580 r. – po 1580 r. Załuż przejęli Stadniccy wraz z dawnymi dobrami Kmitów. 1672 r. - podczas najazdu tatarskiego we wsi należącej do Stadnickich ocalały 3 domy. 1731 r. – właścicielami Załuża byli Ossolińscy, właściciele Leska i okolic. 1799 r. – wieś przeszła w posiadanie Krasickich. 1921 r. – w miejscowości było 137 domów i zamieszkiwało ją 832 mieszkańców (wg wyznania: 667 unitów, 134 rzymskich katolików i 31 Żydów wyznania mojżeszowego). 1930 r. – właściciele miejscowego folwarku Wiktorowie w miejscu dawnej karczmy stojącej na rozstaju dróg wznieśli nowy murowany kościół rz. kat. stojący do dziś. 1946 r. – wysiedlono większość ludności obrządku unickiego.
Ważniejsze miejsca:
- Stacja PKP – obok na wzgórzu po lewej stronie ruiny bunkra z tzw. „Linii Mołotowa” wsławionego bohaterską obroną przeciw hitlerowskiej nawale w 1941 r. Zamknięta w nim grupa 25 żołnierzy radzieckich broniła się 20 dni od 21 VI do 12 VII 1941 r. Wszyscy zginęli. Na ruinach pamiątkowa tablica.
- Skrzyżowanie dróg: w lewo do Sanoka 7 km, w prawo do Przemyśla 60 km.
- Po lewej na wzgórzu w parku krajobrazowym murowany pałac z XIX wieku. Jego podpiwniczenie pochodzi z przełomu XVII/XVIII w. i jest pozostałością dawnego „fortalitium” – dworu obronnego. Obok stajnie murowane dworskie z XIX w., a ok. 400 m na zachód od dworu na skarpie ruiny murowanej XIX w. kaplicy grobowej.
- Wielotarasowe ogrody i park krajobrazowy pochodzące z II poł. XIX w. zostały rozplanowane na miejscu wcześniejszego parku krajobrazowego z przełomu XVII/XVIII w. Tworzyły asymetryczny układ kwaterowy i promienisty z otwartą osią widokową na koryto rzeki San. Na średnim parterze usytuowano pałac i staw górny, a na najwyższy parter obejmował poleśne zbiorowiska roślinne z grabem pospolitym, bukiem, dębami szypułkowymi. Pozostałości dąbrowy dawnego parku leśnego występują jeszcze w dolinie Sanu. W otoczeniu pałacu pozostały kolekcje drzewiaste z końca XIX w. w tym m.in. dęby, lipy, buki, klony polne i jesionolistne, odmiany czeremchy, klon jawor pstrolistny i purpurowy, świerk, sosna wejmutka, jodła, jesion wyniosły i francuski, brzoza czarna i brodawkowa, jarząb pospolity i czereśnia ptasia. Z krzewów rosnie tu m.in. jałowiec sawina i chiński, cyprysik groszkowy, żywotnik zachodni w kilku odmianach, irga, tawuła i dereń. W centralnej części parku na dużej polanie otoczonej starodrzewiem usytuowano sady owocowe. Zachowała się stara sieć dróg dojazdowych, ośrodek gospodarczy ze stajniami i spichlerzem, sady oraz wspomniany pałac z XIX w. z fragmentami XVIII piwnic. Drzewa pomniki: 10 dębów szypułkowych: 410, 380, 8 x 350-300 cm, 3 jesiony wyniosłe 300 cm, 5 lip szerokolistnych i drobnolistnych 350 – 300 cm obwodu.
Linia Mołotowa (bunkry przy szosie m.in. od linii kolejowej i stacji PKP do ruin zamku Sabień). Po inwazji ZSRR na Polskę 17 IX 1939 r. i zajęciu przez Armię Czerwoną jej wschodnich terytoriów Rosjanie rozpoczęli przygotowania do budowy linii umocnień obronnych nad Sanem w celu ewentualnego zabezpieczenia się przed ewentualną agresją ze strony Niemiec.
Zaprojektowana „Linia Mołotowa” ciągnęła się w Bieszczadach na odcinku: Bóbrka - Myczkowce – Lesko – Załuż – Olchowce - Sanok – Dobra – Dynów. Kolejny jej odcinek prowadził wzdłuż granicznego wówczas Sanu z Dynowa do Przemyśla, a następny lądowy łączył Przemyśl z Lubaczowem.
Wiosną 1940 r. Rosjanie wysiedlili ludność zamieszkującą pas szerokości 800 m od Sanu (z wyjątkiem miasta Leska) na gospodarstwa opuszczone przez rumuńskich Niemców w północnej Besarabii i Bukowinie. Celem tej deportacji było oczyszczenie linii przygranicznej z zabudowań gospodarskich i odsłonięcie przedpola umocnień obronnych. Nie wszędzie ten zamiar zdołano jednak zrealizować.
Budowane przez Rosjan - z wykorzystaniem ludności cywilnej – węzły obronne składały się z 3 – 5 żelbetowych schronów bojowych typu ciężkiego stanowiących punkty oporu odporne na bombardowanie i ostrzał artyleryjski. Mogły się one wzajemnie wspierać ogniem broni maszynowej i dział p.panc. Okupanci wykorzystali tutaj rozwiązania techniczne fortyfikacji fińskiej Linii Mannerheima, przy zdobywaniu której (podczas wojny zimowej 30 XI 1939 – 13 III 1940 r.) stracili sporo czasu i ponieśli wielkie straty. Mimo przyśpieszonego tempa tej inwestycji do czerwca 1941 r. zdołali wybudować na całej linii 2500 żelbetowych bunkrów (tj. 25 % zaplanowanych obiektów).
Na odcinku „bieszczadzkim” (w zasięgu mapy) Rosjanie zdążyli wznieść łącznie 51 obiektów obronnych, w tym 2 w Bóbrce, 2 w Myczkowcach, 7 w Lesku ze schronem dowódczo-obronnym, 5 w Woli Postołowej, 15 w Załużu, 13 w rejonie Olchowce – Sanok ze schronem obserwacyjno-dowódczym, 3 w Dobrej, po 2 w Uluczu i w Iskaniu. Były to 2 – 3 kondygnacyjne bunkry przystosowane do obrony czołowej i bocznej ( niewiele do obrony okrężnej), wyróżniające się różnorodnością obiektów doskonale wkomponowanych w teren, z dużym polem ostrzału, świetnymi rozwiązaniami technicznymi konstrukcji, funkcji i wyposażenia. Bunkry te tak lokalizowano w terenie, aby nawzajem blokowały przedpole ogniem krzyżowym, a jeden z nich położony wyżej mógł wspierać ogniem 2 bunkry położone niżej lub obok.
Umocnienia nadsańskiego odcinka obrony zbudowano z piaskowca arkazowego (bardzo odpornego na uderzenia pocisków) zwożonego wagonami z Polesia, Wołynia i Podola i z tłucznia z Kaukazu. Niektóre kopuły pancerne były przetransportowane aż ze zdobytych fortyfikacji fińskich lub z polskich fortyfikacji przygranicznych Wołynia i Polesia. Potężne zbrojenia ścian i stropów prętami metalowymi, szynami kolejowymi i płytami żelaznymi wzmacniały ok. 2 m grubości ściany i stropy (90 – 175 cm). Stalowe hermetyczne drzwi pancerne i podwójnie łamane korytarze broniły dostępu do wnętrza. Kopuły pancerne z otworami strzelniczymi wyposażono w peryskopy do obserwacji przedpola. Uzbrojone w armaty forteczne, działa p.panc i karabiny maszynowe bunkry różniły się kształtem, wielkością i przeznaczeniem. Całość umocnień była dodatkowo zamaskowana i posiadała sztuczne przeszkody terenowe tzw. „zęby smoka” przeciw czołgom i piechocie.
Po agresji Niemiec na ZSRR w 1941 r. „linia Mołotowa” nie była jeszcze całkowicie ukończona i wyposażona w broń. Niemcy po krótkiej walce ją przełamali, część bunkrów zdobyli w walce lub wysadzili wraz z załogami w powietrze obchodząc je od tyłu. Opuszczone w większości w pośpiechu przez wycofujących się Rosjan zostały przez nich wysadzone dopiero w 1944 r. podczas marszu na Berlin. Dziś w krajobrazie doliny Sanu między Leskiem, Załużem i Dobrą pozostało ponad 40 widocznych w terenie bunkrów. Zapomniane i zarośnięte krzakami nie wszędzie są widoczne. Dla turystów odwiedzających nasz region mogą stanowić oryginalną atrakcję turystyczną ułatwiającą poznanie mało znanych epizodów z historii najnowszej.
Więcej informacji oraz zdjęcia na www.liniamolotowa.pl.
Opracował Stanisław Orłowski - Stowarzyszenie Przewodników Turystycznych "Karpaty"
Pokaż obiekty z miejscowości Załuż